piątek, 5 lutego 2010

„Claymore” – niebezpieczne dziewczyny, ogromne miecze i potwory

„This little girl, who’s not even half my size taught me that tears can flow even from these silver eyes.”
„Ta mała dziewczynka, która jest dwa razy mniejsza ode mnie nauczyła mnie, że łzy mogą popłynąć nawet z tych srebrnych oczu."

Świat „Claymore” (anime i manga) to miejsce o średniowiecznym klimacie, gdzie groźne potwory zwane yoma polują na ludzi. Mają one unikalne zdolności, które czynią je doskonałymi drapieżnikami. Są silne, szybkie i są w stanie przybierać ludzkie kształty, a po spożyciu mózgu ofiary są w stanie przyswoić sobie jej wspomnienia i pod nią się podszywać. Dzięki temu yoma mogą niemal bezkarnie żerować w ludzkich wioskach i miasteczkach.

Istnieje jednak tajemnicza i mroczna organizacja, która wyszukuje małe dziewczynki – często sieroty które straciły swoich rodziców z powodu yoma – i zmienia je w super-wojowniczki. Wojowniczki te, zwane Claymore (od ogromnych mieczy które dzierżą), są w stanie odnaleźć yoma i skutecznie z nimi walczyć. Niestety, cena jest bardzo wysoka – tracą one przynależność do ludzkiego gatunku – stają się hybrydami: na wpół ludźmi, na wpół yoma.

Dzięki temu claymores potrafią sprawnie odszukać i zabić yoma. Wciąż jednak mają ludzkie wspomnienia i przeżywają ludzkie emocje. Głęboko w środku są małymi straumatyzowanymi dziewczynkami z ‘przeszłością’ i na tym się nie kończy ich dramat. Każdy claymore żyje ze stałą świadomością groźby zatracenia swego człowieczeństwa i stania się w pełni potworem, jeszcze groźniejszym niż zwykły yoma. Dlatego mawiają: „Urodziłam się jako człowiek, chcę żyć i umrzeć jako człowiek”.

Głównym bohaterem jest Clare, która jako jedyna z własnej woli przyłącza się do Organizacji i zostaje claymore. Jako mała dziewczynka spotyka Teresę, która jest numerem jeden pośród claymores. Wzruszająca i jednocześnie szokująca historia Clare i Teresy należy do najlepszych wątków jakie kiedykolwiek widziałem (anime) lub czytałem (manga). Oprócz Clare i Teresy autor kreśli wiele innych głębokich i przekonujących postaci. 

Stworzony przez Norihiro Yagi świat „Claymore” pomimo że jest ciemny i mroczny, daleki jest od depresji. Autor potrafi wspaniale budować napięcie, zaskakiwać czytelnika i kreślić bardzo głębokie ludzkie emocje i relacje przy żywo poprowadzonej akcji. Muzyka i głosy japońskich seiyū (aktorek udzielających głosu animowanym postaciom) są wspaniałe, a akcja jest bardzo wciągająca. Na bazie mangi powstała dotychczas 26-odcinkowa seria anime – aż Północną Kampanię i inwazję Piety. Niestety, zakończenie anime różni się od tego z mangi. W mandze historia Clare i innych claymores jest kontynuowana i właśnie w tym miesiącu „Claymore” świętował swój setny odcinek. Bezsprzecznie „Claymore” należy do najlepszych, ale dwa słowa ostrzeżenia: „Claymore” wciąga i nie jest dla dzieci.

Niezależnie od mangi i anime (które można odszukać w sieci) wydano dwa CD: Claymore TV Animation O.S.T. z muzyką z serii, oraz Claymore Intimate Persona z dziesięcioma utworami, każdy wykonywany przez inną aktorkę i odzwierciedlający odrębny charakter granej przez nią postaci.

© MG copyrights

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz